piątek, 2 września 2011

Suszone pomidory

Pierwszy raz w życiu suszyłam pomidory a jeśli dodam że pod koniec sierpnia jak były letnie upały a u mnie piekarnik suszył przez 8 godzin to wychodzi na to że zafundowałam sobie saunę.
Zapewniam jednak że warto było bo takie pomidorki teraz były tanie a te suszone w słoikach zimą są dość drogie.
Suszone pomidory w zalewie oliwnej.

Składniki:
  • ok 4000 g pomidorów
  • olej o uniwersalnym smaku np. rzepakowy
  • kilka ząbków czosnku
  • trochę octu winnego
Przyprawy i zioła : 
  • sól morska
  • bazylia suszona i świeża
  • oregano suszone
Przygotowanie pomidorów:
  • Pomidory trzeba umyć i przekroić na pół.
  • Z każdej połówki należy usunąć gniazda nasienne.
  • Ja nie usuwałam ziarnek bo miałam pomidory podłużne które mają zwarty miąższ i mało ziarnek.
  • Tak przygotowanie pomidory układamy dosyć ciasno na blasze pokrytą papierem do pieczenia.
  • Każdą połówkę pomidora należy posolić.
  • Piekarnik ustawiamy na termoobieg na temperaturę 80-90 stopni - ja w takiej temperaturze suszyłam. 
  • Wkładamy blachę do piekarnika, uchylamy drzwiczki i suszymy.
  • Długość suszenia jest bardzo różna.
  • U mnie to zajęło ok 8 godzin.
  • Po ususzeniu pomidory przekładamy do miski i zasypujemy ziołami np. bazylią, oregano.
  • Dodajemy również ocet winny - tak trochę na oko, 2 - 3 łyżki.
  • Olej podgrzewamy do temperatury 100 stopni.
  • W słoiku dosyć luźno układamy nasze pomidory.
  • Można do niego dodać ząbek czosnku i trochę świeżych ziół.
  • Następnie zalewamy wszystko gorącym olejem, zamykamy słoik i odwracamy do góry dnem.
  • Wyszły znakomicie.
Smacznego!

5 komentarze

  1. W sumie teraz w mieszkaniach jest chłodno - bo w nocy temperatura mocno spada, więc można się trochę rozgrzać przy takim suszeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też dziś suszę,ale mam specjalną elektryczną suszarkę do warzyw i owoców. Nie kładę wszystkich w oliwę,przechowuję część suchych,które dodaję do sosów tak, jak suszone grzybki ( Pycha)w słoiczkach z dodatkiem ryżu zawinietego w gazę dla wyciągnięcia wilgoci.
    Twoje bardzo apetycznie wygladają,muszę zrobic trochę tym sposobem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, zdrowe i ekologiczne : ) Ja aż taka ambitna nie jetem, kupuje już suszone ale sama zalewam oliwą i ziołami, w ten sposób też można osiągnąć pełnię smaku : )

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne - ja nie miałam gdzie ich ususzyć, a suszenie w piekarniku elektrycznym byłoby zabójstwem dla mojego portfela. Tylko pozazdrościć pysznych pomidorków :)

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger