niedziela, 10 lipca 2011

Wiśnie smażone w syropie

Czas przetworów , czas lata, zapach wiśni.
Uwielbiam smażone wiśnie, mmm, ten smak i aromat.
Robię je od lat, tak smażyła moja babcia, mama i ja też.
Polecam gorąco.
Smażone wiśnie.



Składniki:
  • 1000 g wiśni wydrylowanych
  • 1000 g cukru - może być zwykły lub trzcinowy
Przygotowanie wiśni:
  • Wiśnie zasypać cukrem i zostawić na noc aby puściły sok.
  • Potem smażyć wiśnie tak długo aby sok wyparował a wiśnie były zanurzone w gęstym syropie.
  • Jest to kwestia godziny może dwóch bo zależy to od soku jaki puszczą wiśnie.
  • Gorące nalewać do słoików, zakręcić i odwrócić do góry dnem.
  • Wyśmienite do ciast i deserów.
Smacznego.
Przepis rodzinny.

16 komentarze

  1. właśnie takiego przepisu szukałam :) zapisuję sobie

    OdpowiedzUsuń
  2. Że ja o tym nie pomyślałam,teraz żałuję ale nic przepis będzie za rok jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. CIESZĘ SIĘ ŻE PRZEPIS PRZYPADL wAM DO GUSTU:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile dni gotować te wiśnie ??
      Ala

      Usuń
    2. To nie jest kwestia dni ale godzin, może jednej,zależy od tego ile soku będą miały wiśnie, zobaczysz kiedy syrop zgęstnieje i wtedy do słoików.

      Usuń
  4. fajny przepis

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziekuje za przepis :) Wlasnie zrobilam w ten sposob kilka sloiczkow :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To wszystko lipa ! 5 kg . wydrylowanych wiśni , 4 kg cukru , wymieszać i odstawić do następnego dnia . Nic nie odlewać , a całość przelać do żeliwnego gara . Gar z wiśniami ustawić na specjalnie do tego celu zbudowanej "kuchni" to jest ognisko nad nim na cegłach płyta ze starej kuchni , a na wierzchu gar z wisniami . Pod piecem palić wyłącznie !!! drewnem z drzew owocowych , dopuszczam wyjatkowo olchę . Nie dopuszczać do dużego ognia , am tylko lekko pulsować . Smażyć przez 4 dni , po 2 godz dziennie , oczywiście nie dopuścić do przypalenia . Jak wiśnie zmienia kolor na ciemny - czekoladowy , a konsystencja bedzie ciągliwa , tak żeby nie wylewała się szybko z łyżki wyłącznie drewnianej tej od mieszania , to całość gotowa . Na gorąco przekładac do dobrze wyparzonych słoików i pozakręcać . Okres przydatności do spozycia co najmiej 5 -10 lat !!! tak , tak to nie pomyłka . W mojej rodzinie robi sie tak wiśnie od 18- tego wieku do dziś , jutro biorę sie do roboty , niestety nie stać mnie juz na służbę , musze robić to sam . Analizowałem kiedyś co jest garne z tą całą ceremonią , ten ogień z drzewę owocowego , ten żeliwniak , otóż przy paleniu oczywiście wydziela się swoista energia , inna prądu inna gazu i ta szlachetna od spalania drewna , no i najważniejsze dym !!! zawsze wisnie trochę przechodzą tym wspaniałym zapachem prawdziwego szlachetnego dymu i to jest chyba najwieksza tajemnica tego całego "cyrku" A smak tych delicji , będziecie wspominać do us....nej śmierci i żal Wam będzie umierać choćby dla tego właśnie smaku i zapachu . Amen . Pozostaję dla Państwa z Szacunkiem Pan Twardowski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tez anonimowi maja wiele do powiedzenia.
      Jak sie ujawnia to juz tacy bystrzy nie są.
      Mam w nosie Twoja lipę ważnę że moje wiśnie są pyszne!!!!!!!!

      Usuń
  7. masz rację Dorotko z ukłonami smiling

    OdpowiedzUsuń
  8. DZIĘKUJE ZA PRZEPIS WIŚNIE SĄ PRZEPYSZNE W TYM ROKU TEŻ TAKIE ZROBIĘ PYCHOTA!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. A ńie trzeba ich jeszcze zagotować z?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba, mają w sobie tyle cukru i wkładane są do słoików gorące że zamkną się same - słoiki oczywiście.

      Usuń
  10. w tej chwili poddaję je obróbce cieplnej, słoiki w piekarniku, zakrętki zagotowane tak że wszystko będzie ok - dziękuję Jan.

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger