Wszyscy wielbiciele pierożków ravioli będą zachwyceni, choć nie jest to wersja obiadowa a raczej deserowa.
Mój wnusio Tymek zajadał ze smakiem, polecam i Wam.
Szybko się je robi i smakują wybornie.
Jak napisała autorka książki te małe ravioli są ciekawym odkryciem toskańskim.
Przepis pochodzi z miasteczka Lari i co roku obchodzi się tam Święto Czereśni.
Czereśniowe ciasteczka.
Składniki:
Ciasto kruche:
- 300 g mąki pszennej T 650
 - 150 g masła
 - 50 g cukru trzcinowego
 - sok z cytryny
 - 1 jajo
 - szczypta soli
 
Nadzienie:
- 500 g czereśni wydrylowanych - mogą być mrożone
 - 2 łyżki cukru trzcinowego
 - skórka otarta z cytryny
 - 150 ml likieru czereśniowego - pominęłam
 
Dodatkowo:
- cukier puder do posypania
 
Przygotowanie ciasteczek:
- Z mąki, posiekanego masła, jaja, soku z cytryny, szczypty soli i cukru zagniotłam elastyczne i zwarte ciasto.
 - Zawinęłam kulę ciasta w folię spożywczą i włożyłam do lodówki na 30 minut.
 - Wydrylowane czereśnie wymieszałam ze skórką otartą z wyszorowanej cytryny a także z cukrem, odstawiłam na 10 minut.
 - Czasami dodaję do czereśni powidła śliwkowe, rewelacyjnie się tu sprawdzają.
 - Ciasto rozwałkowałam na dość gruby placek 2 - 3 mm.
 - Pocięłam placek na paski,
 
- układałam w odstępach czereśnie,
 
- nakryłam drugim paskiem, zlepiłam brzegi, lekko je dociskając.
 - Pocięłam na kwadraty - ravioli.
 - Układałam ravioli na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
 - Piekłam ciastka w piekarniku nagrzanym do 180 C z opcją grzania góra/dół przez 10 - 15 minut.
 - Upieczone posypałam cukrem pudrem.
 
Smacznego.
Przepis kuchni toskańskiej.
"Podróże małe i duże"
| Tak zachodziło nad Ciechocinkiem | 
3 komentarze
Mniam, przepysznie jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie.
UsuńTo takie ciasteczka na jeden kęs, wyśmienite.
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.