wtorek, 10 lipca 2018

Domowy ocet czereśniowy

Nie byłam przekonana do tej pory do robienia własnych octów, jednak po zrobieniu domowego octu czereśniowego to się zmieniło.
Ocet jest bardzo aromatyczny i pyszny, do tego zdrowy a sałatki z jego użyciem będą przepyszne.
Możecie zrobić ocet z wiśni czy innych jeszcze owoców, warzyw i czego tam dusza zapragnie.
Czereśniowy ocet jednak jest jedyny i  niepowtarzalny, polecam do zrobienia.
Na pierwszy raz zrobiłam małą porcję i tak też podaję ale następnym razem zrobię więcej.
Przepis pochodzi ze strony Octy Lileusza na FB.
Domowy ocet z czereśni.


Składniki:

  • słoik litrowy
  • czereśnie z pestkami do 1/2 wysokości słoja
  • woda
  • cukier trzcinowy lub biały


Przygotowanie domowego octu czereśniowego:

  • Najpierw przyszykowałam słoik, wymyłam go i wyparzyłam.
  • Naszykowałam gazę i gumkę.
  • Czereśnie wraz z pestkami umyłam i włożyłam do słoja.
  • Wody należy wlać tyle aby 5 cm od góry zostawić miejsce na fermentację.
    ocet czereśniowy
  • Cukier do wody dodałam w proporcji 4 łyżki na litr, chyba że wsad jest bardzo kwaśny, to wtedy 5 łyżek na litr.
  • Zalałam czereśnie słodką wodą - ja filtrowaną ale może być przegotowana i wystudzona, byleby nie ciepła.
  • Nałożyłam na słoik gazę i ściągnęłam gumką tak aby muszki owocówki się nie dostały.
    ocet czereśniowy
  • Słoik stał na parapecie okna przez 2 - 3 tygodnie i codziennie, rano i wieczorem mieszałam jego zawartość.
    ocet czereśniowy
  • Na początku gdy mamy fermentację alkoholową mikstura buzuje w słoiku, potem ustaje i zaczyna się fermentacja octowa, mniej burzliwa.
  • Gdy owoce całkiem opadły na dno, oddzieliłam je od octu, wlałam z powrotem do słoja i zostawiłam na kolejne 2 - 3 tygodnie, bez mieszania.
    ocet czereśniowy
  • Na powierzchni może pojawić się mgiełka i jest to normalne.
  • Po tym czasie wlałam ocet do butelki i przetrzymuję w szafce kuchennej, nie należy wstawiać octu do lodówki, aby żywe kultury bakterii nie wyziębiły się i nie straciły na aktywności.
  • Ocet robi się dość długo, czasami miesiąc a czasami 2 miesiące i dłużej.
  • Octy Lileusza napisała "Tworzenie octu = cierpliwość", i ja się do tego stosowałam.
  • Teraz mam pyszny ocet, który wszystkim polecam.


Na zdrowie!
Przepis wg pomysłu Octy Lileusza z FB.
"Podróże małe i duże"
Hotel "Fabryka Wełny" w Pabianicach

2 komentarze

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger