niedziela, 24 września 2017

Spaghetti alla Norma - Pasta Siciliana alla Norma wg Jamiego Olivera

Pyszne, pożywne i znakomite danie obiadowe mam dziś do pokazania.
Ja uwielbiam włoską kuchnię a ten makaron to kwintesencja włoskich potraw.
Dania włoskie są szybkie w wykonaniu, niezbyt skomplikowane i stosunkowo tanie, czemu z tego nie korzystać?
Pomidory, kapary i bakłażan to jest to co kocham najbardziej.
Lubicie włoskie pasty?
Spaghetti alla Norma - Pasta Siciliana wg Jamiego Olivera.


                 Składniki:

  • 2 nieduże bakłażany
  • sól morska
  • pieprz do smaku
  • 3 ząbki czosnku
  • 1/2 pęczka świeżej bazylii
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 1 łyżeczka chili w płatkach
  • oliwa do smażenia
  • 1 łyżka kaparów
  • 1 łyżka octu z czerwonego wina
  • 500 ml sosu pomidorowego - u mnie passata pomidorowa
  • 300 g makaronu spaghetti
  • 50 g startego sera pecorino lub parmezanu


Bakłażany wraz ze skórką pokroiłam w kostkę ok. 2 cm, przełożyłam je na sito, posoliłam i zostawiłam nad miską na 20 minut.
Potem bakłażany opłukałam i osuszyłam.
Posiekałam czosnek, oberwałam listki bazylii i posiekałam łodyżki.
Do dużej miski włożyłam kostki z bakłażana, dodałam oregano, chili i trochę oliwy - tak kilka łyżek, posoliłam i oprószyłam świeżo mielonym pieprzem, wymieszałam bardzo dokładnie.
W garnku rozgrzałam 2 łyżki oliwy, włożyłam bakłażany, wyrównałam aby leżały jedną warstwą i smażyłam jakieś 5 - 8 minut, mieszałam od czasu do czasu.
Dolałam do garnka jeszcze 3 łyżki oliwy, dodałam czosnek, kapary i posiekane łodyżki bazylii i smażyłam kolejne 5 minut.
Teraz wlałam ocet winny i sos pomidorowy, wymieszałam, zmniejszyłam ogień i gotowałam bez przykrycia 15 - 20 minut.
Sos w tym czasie odparował i zgęstniał.
Makaron ugotowałam w osolonej wodzie al'dente, odcedziłam.
Ugotowany makaron wymieszałam z sosem, dodałam połowę listków bazylii i połowę startego sera, jeszcze raz wymieszałam.
Na talerzu posypałam resztą sera i pozostałymi listkami bazylii.

Smacznego
Przepis kuchni sycylijskiej.
                                        "Podróże małe i duże"
Zachód słońca nad jeziorem Białym
Takie malownicze zachody mogłam podziwiać w Augustowie nad jeziorem Białym.
Spokój i ukojenie.

2 komentarze

  1. Uwielbiam spaghetti i to prezentuję się wyśmienicie, na pewno skosztuję!

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger