"Rio Bar" Ivana Sajko - recenzja książki

Poruszająca i wstrząsająca książka, książka niełatwa ale temat kobiet doświadczających wojny jest niełatwy, ani prosty ani przyjemny.
"Rio Bar" Ivana Sajko.

Książka rozprawia o wojnie na Bałkanach widzianej oczami kobiet.
Nikt nie może przygotować się na wojnę, na bombardowanie, na naloty, na śmierć.
Potem te wspomnienia zostawiają ślad w ich psychikach i nie da się tego zatrzeć niczym, pozostaje wstrętna blizna która z czasem blednie ale nie znika.
Powiedziałabym że książka jest trochę chaotycznie napisana bo monologi kobiet wygłaszane w książce nie są spójne, nie tworzą jednolitej fabuły jednak docierają do wnętrza czytelnika.
Właściwie to nie wiem nawet czy są tam monologi trzech kobiet a nie jednej która użycza głosu innym bohaterkom.
Jedno jest pewne, jest tam lokal, nazywa się Rio Bar i tam wygłaszane są owe monologi o walkach w Chorwacji i o rzekomej stabilizacji po wojnie.
Bohaterki w sposób znany tylko sobie próbują wykrzyczeć swój ból, swoją wściekłość na temat wojny.
W barze leje się morze wódki, sączy się drinki i popija wina bo tak łatwiej zrozumieć, ale czy na pewno?
Książka jest alternatywą dla męskich opowieści o wojnie, skupiających się zazwyczaj na odwadze, solidarności i triumfie.
Kobiety nie głoszą szczytnych haseł, nie bronią ideologii - mówią o zaburzonej codzienności, rozpaczy po utracie ukochanego, weselu przerwanym po wybuchu granatu.
Ivana Sajko, pisarka chorwacka jest założycielką grup artystycznych, redaktorką magazynów "Frakcija" i "Tema", producentką programu telewizyjnego "V-effekt".
Jest autorką wielu dramatów nagradzanych w wielu krajach świata.
"Rio Bar" jest jej debiutem literackim nagrodzonym jako najlepsza chorwacka powieść 2006 roku.
Polecam gorąco do przeczytania.
Czekam na opinie.
Część informacji z okładki książki.