poniedziałek, 3 lipca 2017

"Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" - zaproszenie na film

"Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" amerykański, przygodowy film fantasy, piąta część cyklu "Piraci z Karaibów".
Reżyserami filmu którego premiera miała miejsce w maju 2017 roku w Szanghaju, są Joachim Ronning i Espen Sandberg, autorem scenariusza Jeff  Nathanson a producentem Jerry Bruckheimer.

W sobotę miałam niewątpliwą przyjemność obejrzenia na ekranie kinowym filmu i powiem tak jednym zdaniem: w telewizji pewnie bym go nie obejrzała ale na dużym ekranie wszystkie te efekty specjalne mają inny wymiar.
Kapitan Jack Sparrow - Johnny Deep - jak w każdej części nie ma lekko, musi borykać się nie tylko z przeciwnościami losu ale i własnym słabościami do rumu, co przygoda to kolejny problem.
Tym razem odwieczny wróg Sparrowa Kapitan Salazar - Javier Bardem - postanawia po wydostaniu się z Diabelskiego Trójkąta zmieść z powierzchni ziemi wszystkich Piratów.
Kapitan Sparrow ma niezły problem do rozwiązania.
Musi odnaleźć Trójząb Posejdona, który daje swojemu posiadaczowi kontrolę nad morzami i oceanami.

W przygodę wplątani są Henry - w tej roli Brenton Thwaites - który szuka trójzębu aby zdjąć klątwę ze swojego ojca a także Carina - Kaya Scodelario - która dla odmiany szuka prawdy o swoim ojcu a trójząb pomoże jej tę prawdę odkryć.
Wspaniałe efekty specjalne, super sceny, trochę humoru, warto film zobaczyć ale jak już napisałam wcześniej na dużym ekranie.
Obsada aktorska jak w każdej części przednia bo oprócz wspomnianych tutaj: mojego ukochanego Johnnego Deepa i pięknookiego Javiera Bardema zobaczymy w filmie Orlando Blooma jako ojca poszukiwanego przez Henrego, gra również Geoffrey Rush jako Kapitan Hector Barbossa i wielu innych znakomitych aktorów.

Źródło zdjęć Filmweb.
Jak już obejrzycie napiszcie jak Wam się podobał?

2 komentarze

  1. Dotychczasowe części "Piratów..." oglądałam po kilka razy dla Johnny'ego Deepa, Geoffry'ego Rusha, muzyki i jej zgrania z kadrami filmu.
    "Zemstą Salazara" jestem zdegustowana niestety - kiepski dowcip, a Jack Sparrow mało pomysłowy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak czasami bywa z kolejnymi częściami danej serii, oczekujemy zbyt wiele albo aktorzy się wypalają.
      Muzyka przednia we wszystkich częściach tego zarzucić nie można i tej części.

      Usuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger