Miałam zamrożone a teraz mam pyszny rosół.
Polecam każdemu bo jest delikatny, pyszny.
Składniki: ( 2 talerze )
- 3 gąski zielonki ( żółta )
- 3 gąski siwe
- 1 marchewka
- kawałek selera
- 2 dymki
- kawałek pora
- 4 ziarnka pieprzu czarnego
- 1 ziarnko ziela angielskiego
- 1 liść laurowy
- ok. 600 ml wody
- sól
- 1 jajo
- 1 łyżeczka mąki
- sól
Marchewkę obrałam i umyłam a potem pokroiłam w słupki.
Do garnka włożyłam gąski, marchewkę, obrany seler, dymki bez szczypioru i kawałek pora.
Włożyłam także pieprz, ziele angielskie oraz liść laurowy.
Zalałam wszystko wodą i gotowałam do miękkości warzyw.
Następnie rosół przecedziłam.
Marchewkę i grzyby ponownie włożyłam do zupy.
Z jaja, soli i mąki zrobiłam ciasto i cienkim strumieniem lałam na gotującą zupę.
Doprowadziłam do wrzenia i gotowałam chwilkę, dosoliłam do smaku i rosół gotowy.
Smacznego.
Przepis własny.
4 komentarze
A ja byłam pewna że o ptakach mowa:)))ale takie gąski też mi odpowiadają:)))Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńTaki grzybowy rosołek, mniam i jeszcze lane kluseczki... Bardzo dobre, bardzo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kochanieńka z jednej łyżeczki mąki to zrobisz porcyjkę kluseczek lanych dla krasnoludka. A z przepisu wynika, że to ma być na dwa talerze.
OdpowiedzUsuńKochanieńka lub kochanieńki to mają być lane kluseczki a nie kluchy i wszystko jest w porządku. I zapewniam że starczy na dwa talerze.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.