niedziela, 17 marca 2013

Jak zrobić zakwas na żurek ?

Wielkanoc już tuż tuż i czas zrobić domowy zakwas na pyszny świąteczny żurek.
Zakwas stoi 5-14 dni więc na świąteczny stół do ugotowania żurku będzie jak znalazł.
Zakwas na żurek.
Składniki:
  • 1/2 szklanki mąki żytniej
  • 1 szklanka przegotowanej letniej wody
  • 3 - 4 ziarnka ziela angielskiego
  • kilka ziaren pieprzu
  • 2 - 3 listki laurowe
  • 3 ząbki czosnku
  • skórka chleba razowego
Przygotowanie zakwasu:
  • Wszystkie składniki mieszamy, skórkę rozdrabniamy a czosnek wkładamy w całości.
  • Wlewamy do słoja i nakrywamy ręcznikiem papierowym lub gazą - tak aby był dostęp powietrza.
  • Odstawiamy na 5 - 6 dni codziennie mieszając.
  • zakwas nabierze charakterystycznego zapachu kwasowego.
  • Następnie zakwas przecedzamy przez sito i wkładamy do lodówki.
  • Może czekać w tych warunkach do 10 - 14 dni.
Smacznego
Przepis własny

4 komentarze

  1. Kochana, same smakowitości u Ciebie, skorzystam z przepisu na zakwas, nie długo święta będę gotowała żur na zakwasie z Twojego przepisu:Podoba mi się u Ciebie będę tu zaglądała:)Pozdrawiam cieplutko Anka

    OdpowiedzUsuń
  2. Od 2007 roku robię zakwas na żur.
    Pierwszy raz kupiłam najmniejszą porcję żuru.
    2/3 wylałam, zostawiłam 1/3...
    Do zakwasu, dodałam 3 duże łyżki mąki żurek, 3 ziarnka drobno pokrojonego czosnku i zalałam to 1 szklanką letniej wody. Słoik na pół zakręciłam.
    Pozostawiłam na ściereczce na kaloryferze. Na drugi dzień był ukiszony.
    Był ukiszony a nie przekiszony.
    Ja nie przecedzam zakwasu. Dlaczego mam wyrzucać błonnik? Zawsze zostawiam sobie trochę zakwasu i mam na kolejny zakwas...
    Zawsze dwa najwyżej trzy dni wcześniej robię zakwas.
    Wybacz, ale zakwas trzymany przez 10- 15 dni dla mnie jest przekiszony, zalatuje mi octem. Jest niesmaczny. Nie uznaję dodawania do niego cukru...
    Raz z takiego zakwasu ugotowałam żur. Dałam tylko kilka łyżek zakwasu. Powstał "kwasibór"
    Zupa całkowicie nie do przyjęcia. Niesmaczna.
    Dla mnie trzymanie zakwasu na kolejną zupę przez tyle dni jest nie do przyjęcia.
    Oczywiście są różne smaki. Ja nie jestem taką dobrą kucharką jak Ty. I dlatego może się mylę.
    Jednak w kiszeniu żur maj już wprawę.
    Przesyłam pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. przyznaję, że zwykle używałam gotowego zakwasu. To chyba i tak już lepiej niż żurek z paczki ;) przepis dodany do zakładek, będę próbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznaje że zawsze kupuję gotowy żurek:))może tym razem się postaram:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger