sobota, 1 grudnia 2012

Paj jabłkowy

Pomysł na paj podsunął mi kolega w pracy Sławek tylko że on opowiadał mi o tym jak paj jadał w Szwecji razem z kulkami lodów.
Szukałam i znalazłam taki paj.
Paj jabłkowy czyli American Pie można spotkać w każdym domu i na każdej nawet mało ruchliwej ulicy w USA.
Jest przepyszne i nie można go porównać do żadnego polskiego ciasta, bo to po trosze tarta, po trosze szarlotka a może strucla?
Najważniejsze że pyszna jest niesamowicie. 
 
                 Składniki na ciasto podstawowe:
  • 170 g masła,
  • 300 g mąki,
  • szczypta soli,
  • 3 łyżki lodowatej wody  
 Mąkę mieszamy z solą w misce, nożem wkrawamy do niej masło i dalej wyrabiamy nożem tak,aby składniki utworzyły grudki.
Wtedy dodajemy lodowatą wodę "wkrawając" ją nożem po łyżce do reszty i energicznie, jak najmniejszą ilością ruchów zagniatamy.
Chodzi o to, żeby ciasta nie ogrzać za bardzo, bo będzie się rozpływało.
Gotowe, jednolite ciasto formujemy w kulę i delikatnie podsypując mąką rozwałkowujemy w okrągły placek o średnicy trochę większej od naszej foremki.
Można je rozwałkować pomiędzy dwoma arkuszami pergaminu i potem schłodzić przed wyłożeniem do formy.
Tu cytowałam za Pinezka.pl


          Nadzienie dla Apple Pie, czyli Paj Jabłkowy:
  • 6 dużych, kwaśnych jabłek pokrojonych w ósemki
  • 1/2 szklanki cukru (najlepiej brązowego)
  • 50 g masła
  • 1/2 szklanki wody
  • 2 torebki cukru waniliowego
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/4 łyżeczki zmielonych goździków
  • 1/4 łyżeczki mielonego imbiru
  • 1/2 szklanki rodzynek
  • opcjonalnie: po pół szklanki suszonych moreli, śliwek lub gruszek- miałam śliwki i morele
Wykonanie ponownie cytuje aby czegoś nie pomylić. 
 Ciasto wyrabiamy, rozwałkowujemy na dwa placki, jednym wykładamy formę, drugi na pergaminie wkładamy do lodówki.
Jabłka myjemy, obieramy ze skórki, kroimy na ósemki. 

Na dno garnka dajemy masło z wodą i cukrem, lekko mieszając podgrzewamy na średnim ogniu. 
Kiedy masło się rozpuści, wsypujemy jabłka i lekko mieszamy, przykrywamy garnek i gotujemy, aż wszystko zacznie buzować (około 5 minut). 
Przykręcamy gaz i gotujemy jeszcze 15-20 minut, aż jabłka zaczną się robić nieco miękkie. 
Dodajemy resztę składników i gotujemy dodatkowe 10 minut. Odstawiamy garnek do ostudzenia. 
Wyjmujemy przygotowane ciasto w foremce z lodówki i wykładamy na nie masę jabłkową, tak, aby tworzyła ona lekką "górkę". Nakrywamy drugim plackiem ciasta, łączymy brzegi. 
Amerykanie zlepiają je tak artystycznie że nie wiem kto jeszcze tak umie.
Ja próbowałam już kilka razy i niestety wyszło jak wyszło.
  Na środku robimy nożem 4 nacięcia albo jeden okrągły otwór średnicy 1cm. 
Można wierzch ciasta udekorować wzorami owoców i liści wyciętymi z pozostałości ciasta, foremką  albo nożem. 
Można też wierzch posypać cukrem.
   Wkładamy do dobrze nagrzanego piekarnika 180°C i pieczemy około 40 minut, aż będzie dobrze rumiane i sok będzie się z lekka wylewał przez szpary. 

Podajemy na ciepło lub na zimno, z bitą śmietaną lub lodami waniliowymi. 
Polecam bo pyszne a Sławkowi dziękuje za podsunięcie pomysłu. 

2 komentarze

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger