środa, 12 września 2012

Co warto włożyć do słoika?

Dużo osób nie mających kont na Facebooku pyta mnie o przepisy konkursowe więc postanowiłam napisać post za zgoda uczestniczek konkursu.
Każdy przepis ma swój odnośnik do bloga z którego pochodzi, chyba że właścicielka bloga nie posiada.
Prawdziwa gratka dla smakoszy....polecam serdecznie, poczytajcie a przede wszystkim wykorzystajcie  te pomysły.

Pierwszym pomysłem jest:
                     Konfitura wiśniowa z prawdziwą wanilią i imbirem
Autorką przepisu jest Monika Siniło z bloga Kuchnia na obcasach.
 Składniki:
2 kg wiśni
1 kg cukru żelującego 2:1
1/2 cytryny
1 laska wanilii
3 cm świeżego korzenia imbiru
Sposób przygotowania:
Wiśnie przebierz, umyj i wydryluj. Wiśnie wymieszaj dokładnie z cukrem żelującym i postaw na ogniu. Wanilię przekrój wzdłuż na pół, wyjmij pesteczki i dodaj do wiśni, a samą laskę wrzuć do garnka z owocami by się z nimi pogotowała i oddała swój aromat. Owoce zagotuj, dodaj starty korzeń imbiru oraz sok z połowy cytryny i gotuj jeszcze przez 3-5 minut. Gorące konfitury nakładaj do wyparzonych słoików, zakręć i odwróć do góry dnem. Gdy konfitura ostygnie przenieś w zaciemnione i chłodne miejsce. 


Druga propozycja to:
                      Domowa konfitura z nektarynek
Autorką przepisu jest Corculinari z bloga Corkulinari

Składniki:
1kg nektarynek
1,5 szklanki cukru
Sposób przygotowania:
Nektarynki sparzyć, obrać ze skórki, pokroić w kostkę i wsadzić do garnka. Owoce wymieszać z cukrem. Zagotować. Gotować do zmięknięcia owoców. Przelać do słoiczków, dobrze zakręcić i obrócić do góry dnem.
 
Trzecia propozycja to:
                         Suszone pomidory w zalewie oliwnej
Autorką pomysłu jest Jola Perz-Straga z bloga Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię i dom
Składniki:
4 kg mięsistych pomidorów,
1 łyżka suszonej bazylii,
1 łyżka suszonego oregano,
4 szt ziela angielskiego,
1 łyżeczka ziaren kolendry,
1 łyżeczka pieprzu kolorowego ziarnistego,
1 łyżka czosnku granulowanego,
1/2 litra oliwy z oliwek,
do smaku sól,
4 ząbki czosnku,
6 liści bazylii świeżej
Do przygotowania suszonych pomidorów w zalewie oliwnej potrzebujemy podłużnych , mięsistych pomidorów z małą ilością pestek, które podczas suszenia nie będą puszczać za dużo soku. Pomidory myjemy, kroimy na na połówki. Przygotowujemy mieszankę przypraw, które ucieramy w moździerzu i będziemy nią posypywać pomidory przed suszeniem. Pomidory układamy na sitach, doprawiamy solą i granulowanym czosnkiem a następnie posypujemy przyprawami, ustawiamy na sitach suszarki do warzyw (4 sita). Pomidory suszymy kilka dni po kilka godzin, zmieniając co jakiś czas kolejność sit. Jednocześnie zsypując podsuszone pomidory zmniejszając ilość sit, ostatniego dnia pomidory mieszczą się na jednym sicie. Gdy pomidory są już wysuszone, podgrzewamy oliwę tak długo aż pojawią się bąbelki, wtedy nadaje się już do zalewania pomidorów. Pomidory układamy w słoikach 450 ml, wrzucamy po 1,5 ząbki czosnku, wkładamy po 2 listki świeżej bazylii. Zawartość słoików zalewamy gorącą oliwą (trzeba to robić ostrożnie, gdyż oliwa bulgocze w słoiku) zakręcamy słoiki, po wystudzeniu wstawiamy do lodówki. Pomidory są świetnym dodatkiem do sałatek i innych dań.
 
Czwarta propozycja to:
                            Syrop imbirowo-korzenny
Autorką pomysłu jest Mówią Weki z bloga Mówią Weki.
Składniki:
60-80 g świeżego imbiru
2 laski cynamonu
4-5 ziarenek czarnego pieprzu
4 ziarna ziela angielskiego
2 goździki
1 gałka muszkatołowa
1 łyżka ziaren kolendry
250 ml wody
240 g cukru (najlepiej brązowy, trzcinowy)
Imbir obrać i pokroić. Wszystkie składniki umieścić w rondelku i podgrzewać do rozpuszczenia się cukru; następnie syrop zagotować i gotować przez ok. 5-10 minut na wolnym ogniu. Przykryć i pozostawić na ok. 20-30 minut (w zależności od tego, czy chcemy otrzymać bardziej czy mniej intensywny syrop). Następnie syrop przecedzić i przelać do słoika lub butelki, szczelnie zakręcić. Przechowywać chłodnym miejscu (w lodówce), a najlepiej za pasteryzować i wtedy przechowywać "ile się chce" i niekoniecznie w lodówce.
 
Piąta propozycja:
                              Botwinka
Autorką pomysłu jest Małgosia Krzyżankiewicz.
BOTWINKA
Na każdy słoik 1 pęczek botwinki
Pokroić jak na zupę
Gotujemy
Dodajemy sól,cukier
Na koniec dodajemy kwasek cytrynowy
Gorącą botwinkę wlewamy do słoików i odwracamy
Zupka na zimę gotowa

Szósta propozycja to:
                Dżem z czerwonego agrestu z żubrówką paloną i przyprawą do jabłecznika.
 
Autorką przepisu jest Margarytka z bloga Kulinarne Szaleństwa Margarytki
Składniki na 10 małych słoiczków
2,5 kg czerwonego agrestu
1,25 – 2 kg cukru
sok z 1 dużej cytryny
2 łyżki wody
6 łyżek żubrówki palonej
2 łyżeczki przyprawy do jabłecznika
Agrest obrać, dokładnie wypłukać i przebrać, aby nie było zepsutych owoców. Wsypać do dużego rondla/garnka. Wlać dwie łyżki wody i gotować około 15 - 20 minut, do czasu aż agrest zmięknie, ale jeszcze się nie rozpadnie. Gorący przetrzeć dokładnie przez przecierak z wkładką o drobnych oczkach, albo przez sito (z sitem jest trudniej, ale da się to zrobić).
Ponownie doprowadzić do wrzenia, dodać sok wyciśnięty z jednej cytryny i gotować około 40 minut, aż masa zacznie gęstnieć i częściowo odparuje. Wsypać 1,25 kg cukru i gotować na małym ogniu przez kolejne 30 minut. Do małej miseczki wlać kilka łyżek dżemu, dobrze ostudzić i spróbować (gorący dżem zawsze wydaje się słodszy niż zimny) – jeśli będzie miał pożądaną przez nas konsystencję i będzie dosyć słodki to dodać żubrówkę, przyprawę do jabłecznika i wymieszać i już nie gotować.
Jeśli jednak będzie za rzadki to gotować jeszcze przez kolejne 10 – 20 minut (ewentualnie dodać jeszcze trochę cukru), ale nie zrażać się tym, że gorący dżem jest płynny – gdy ostygnie to stężeje. A gdy będzie zbyt długo gotowany to zrobi się twardy jak marmolada.
Gotowy dżem przełożyć do umytych i wyparzonych słoiczków (ja wyparzam słoiki w piekarniku, w temperaturze 125 stopni przez 15 minut, a pokrywki wrzucam do garnka, zalewam wrzątkiem i gotuję 5 minut), zakręcić. Słoiczki z dżemem wstawić do dużego garnka wyłożonego ściereczką kuchenną, wlać wodę do 2/3 wysokości słoiczków (jeśli dżem jest gorący to wlać gorącą wodę, jeśli zimny to zimną), przykryć pokrywką, doprowadzić do wrzenia i gotować 10 – 15 minut. Wyciągnąć słoiki, ustawić na ręczniku, przykryć ściereczkę kuchenną i zostawić do wystygnięcia.
 
Siódma propozycja to:
                                       Pikle
Autorką pomysłu jest Kasia Wolf z bloga Brzuszki Łakomczuszki
 Składniki:
malutkie ogórki gruntowe
papryka
cebula
kalafior
małe cebulki
i wszystko co przyjdzie nam do głowy
kilka ziarenek ziela angielskiego
kilka ziarenek pieprzu
koper
ZALEWA:
4 szklanki wody
1 szklanka octu
3/4 szklanki cukru
łyżka soli
Do czystych i wyparzonych słoików wsadzamy warstwowo: paprykę pokrojoną w cząstki (ok. 3cm x 3cm), małe cebulki przecięte na pół bądź ćwiartki, parę ogórków (również malutkich), nieduże różyczki kalafiora, marchewkę pokrojoną w talarki, niedużą gałązkę kopru.
Dodajemy 3 ziarenka pieprzu, 2 ziarenka ziela angielskiego, możemy wsadzić również ząbek czosnku.
Wszystkie składniki zalewy wlewamy/wsypujemy do garnka, doprowadzamy do wrzenia i wlewamy do słoików tak aby zasłoniło wszystkie warzywa.
Pasteryzujemy 7-8 min. Stawiamy do góry nogami.
Wygląda obłędnie, szczególnie w pękatych słoikach.
 
Ósma propozycja to:
           Pomidory w galarecie do słoików na zimę
Autorką pomysłu jest Marta Łasocha z bloga Z zapachem wanilii we włosach
Składniki:
pomidory - limy, bawole serca, malinówki, koktajlowe, daktylowe - ile mamy siły pakować do słoiczków :)
na 1 litrowy słoiczek -> 1 ziele angielskie , ząbek czosnku, gałązka natki pietruszki
zalewa - jej ilość musimy dostosować do ilości słoiczków -proporcje na ok.1,2 l zalewy:
1 litr wody
4 łyżeczki octu
1 łyżka cukru
1 łyżka soli
15-17 łyżeczek żelatyny do zagotowania - im więcej tym lepiej - zwłaszcza, że pomidory puszczają sok !
1 cebula średniej wielkości pokrojona w plastry
Słoiczki i wieczka wyparzamy. Do każdego litrowego słoiczka (jeśli używamy mniejszych pół litrowych lub 300 ml, na oko zmniejszamy ząbek czosnku np. o połowę i ilość pietruszki - dostosowując do swoich upodobań smakowych) wrzucamy 1 ziele angielskie, 1 ząbek czosnku i gałązkę natki pietruszki.
Pomidory płuczemy w zimnej wodzie. Następnie zanurzamy partiami we wrzątku na około 2 minutki, aby było łatwiej zdjąć z nich skórkę. Obrane od razu wrzucamy do przygotowanych słoiczków - ciasno obok siebie. Zapełniamy je mniej więcej do 2/3 wysokości.
Przygotowujemy zalewę. Wodę zagotowujemy z octem, solą, cukrem i cebulą - którą wrzucamy na zalewę. Następnie dodajemy żelatynę i zagotowujemy cały czas mieszając, by nam się nie przypaliło. Po zagotowaniu i trzymaniu na ogniu około minuty, wyławiamy cebulkę i nakładamy jej po troszkę na wierzch każdego słoiczka.
Pomidory zalewamy zalewą. Dokładnie wycieramy boki i nakrętki. Zakręcamy. Pasteryzujemy słoiki:
- 1 litrowe -- 20 - 25 minut od zagotowania się wody
- do 500 ml - 10-15 minut od zagotowania się wody.
Po wyjęciu odwracamy je do góry dnem, by mieć pewność, że chwyciły i zostawiamy do ostygnięcia. Gdyby jakiś nie złapał, można spokojnie go otworzyć, znów wytrzeć i jeszcze raz za pasteryzować. Mnie prawie zawsze się jakiś feralny trafi ;) Pomidory trzymamy w chłodnym miejscu - piwnica, spiżarnia - a po otwarciu przechowujemy w lodówce. Nie przestraszcie się, jeśli zaraz po zrobieniu galaretka będzie Wam pływać. Pomidorki muszą odstać swoje w chłodzie, by zastygły. Czasem, gdyby i w piwnicy było za ciepło, wystarczy noc w lodówce przed otwarciem.
 
Dziewiąta propozycja to:
                      Borówka brusznica z gruszkami
Autorka przepisu jest Małgorzata Bajzert.
Skladniki:
2 kg borówki brusznicy
1 kg gruszek
1/2 kg jabłek
ok. pół kilograma cukru
Borówki myję, przebieram. Jabłka i gruszki obieram, oczyszczam i kroję na ćwiartki. W dużym garnku cukier rozpuszczam w niecałej szklance wody, wsypuję żurawinę, jabłka i gruszki. Gotuję, czasami mieszając, aż nabierze odpowiedniej konsystencji i smaku. Gorącą przekładam do słoików. Odwracam je do góry dnem do ostygnięcia.
 
Dziesiąta propozycja to:
                          Konfitura figowo-jabłkowa
Autorką przepisu jest Michaela Furgał.
Michaela nie prowadzi bloga ale publikuje swoje przepisy na Gotujmy.pl i tam są jej inne pomysły.
Składniki:
1 ½ kg kwaskowych jabłek
16 fig
200 ml soku jabłkowego
Sok z 1 cytryny
600 g cukru
Figi myjemy i kroimy w kostkę odrzucając nadpsute części.
Jabłka myjemy obieramy ze skórki i pozbawiamy gniazd nasiennych. Szatkujemy (kroimy) w cieniutkie plasterki. Potrzebujemy 1 kg poszatkowanych jabłek. Sok jabłkowy (najlepiej świeżo przygotowany) wlewamy do dużego szerokiego garnka i dodajemy cukier, gotujemy syrop. Do gorącego syropu wsypujemy poszatkowane jabłka, mieszamy ciągle podgrzewając. Dodajemy pokrojone figi oraz wlewamy sok z cytryny, mieszamy i doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień i gotujemy ciągle mieszając ok. 25 minut. Konfitura musi być gęsta a jabłka szkliste, całość nabiera różowego koloru.
I. Studzimy. Przekładamy do słoików typu twist-off , zakręcamy i pasteryzujemy ok. 15 minut. Pasteryzując słoiki możemy je przechowywać bardzo długo.
II. Konfiturę od razu po przygotowaniu przełożyć do słoików, odwrócić do góry dnem na 15 minut. Potem odwracamy słoiki i zostawiamy do całkowitego wystudzenia.
 
Jedenasta propozycja to:
                                        Buraki z kapustą
Autorka pomysłu jest Madzia Mentel.
SKŁADNIKI:
5kg białej kapusty
2kg buraków
4 łyżki soli
2kg cebuli
1 i 1/2 szklanki octu
1 szklanka cukru
WYKONANIE:
Buraki umyć, obrać i zetrzeć na grubej tarce (surowe!). Kapustę i cebule pokroić, dodać do buraków. Dodać przyprawy. Wszystko razem gotować przez ok.20 minut. Gorące wkładać do słoików i przewracać je do góry. NIE PASTERYZOWAĆ.
Idealny dodatek do obiadu! Smacznego!
 
Dwunasta propozycja to:
                            Przepyszny ketchup z cukinii
Autorką przepisu jest Diana.
Składniki:
1,5 kg obranej cukinii
0,5 kg cebuli
2 szklanki cukru
szklanka octu
łyżeczka słodkiej papryki
kopiasta łyżeczka cayenne
łyżeczka pieprzu
400 g koncentratu pomidorowego
garść soli
Cukinię ścieramy na grubych oczkach, cebule drobno kroimy.
Całość zasypujemy garścią soli, mieszamy i odstawiamy na 6 godzin (nie odciskamy).
Po tym czasie warzywa gotujemy do momentu aż zrobi się z nich papka.
Następnie dodajemy cukier i ocet i gotujemy 20 minut.
Następnie dodajemy koncentrat i przyprawy i gotujemy kolejne 20 minut.
Pamiętajmy o mieszaniu całości od czasu do czasu.
Miksujemy całość i przelewamy do słoiczków.
Pasteryzujemy przez 10 minut.
 
Trzynasta propozycja to:
                             Granatowe jabłka
Autorka przepisu jest Ewa Zychewicz z bloga Ewa w Kuchni
Składniki:
1,5 kg jabłek
( obranych i pokrojonych na kawałki )
1 duży granat
1 szk cukru
Jabłka wrzucić na głęboką patelnię i smażyć 10 minut.
Dodać cukier i mieszać aż się rozpuści.
Po około pięciu minutach dodać pestki granatu i wymieszać.
Dżem nakładać do wcześniej wyparzonych słoiczków.
Jeśli chcemy dżem szybko użyć to wystarczy zakręcić gorący dżem.
Natomiast jeśli chcemy dłużej go przechowywać to pasteryzujemy 15 minut.
 
Czternasta propozycja to:
                            Dynia w lekkim syropie
Autorką przepisu jest Alina Waliczek.
Składniki:
0,75 kg dynia,
35 dkg cukier,
1 szt cukier waniliowy,
1 łyżeczka kwasek cytrynowy
Zagotować 1 litr wody z kwaskiem cytrynowym , ostudzić i zalać pokrojoną w kostkę dynię na noc.
Następnego dnia odsączyć dynię z zalewy.
Do zalewy dodać cukier, cukier waniliowy i zagotować.
Do gotującej zalewy dodać pokrojoną dynię i gotować około 10 min.
Gorącą dynią i powstałym syropem napełnić słoiki , zakręcić i odwrócić.W smaku jest bardzo podobna do brzoskwiń w puszce,używam jako dodatek do ciast i deserów.
 
Piętnasta propozycja to:
                             Cytrynowy dżem z cukinii
Autorem jest Aneta Patora właścicielka bloga Piekielna Kuchnia Anety.
Składniki:
2,5 kg cukinii bez skóry i gniazd nasiennych
0,5 kg cukru
2 galaretki cytrynowe
2 łyżeczki kwasku cytrynowego
Cukinie ścieramy na tarce o małych oczkach. Rozgotowujemy. Do gorącej cukinii dodajemy cukier i galaretki.
Smażymy około 30 minut. Pod koniec dodajemy kwasek cytrynowy. Następnie przelewamy bardzo gorące do słoików i zakręcamy. Stawiamy go góry dnem i czekamy aż wystygnie.
 
Szesnasta propozycja to:
                          Malinowo-czekoladowy sos do deserów
Autorka jest Iwona Cieplik właścicielka bloga Izioni pyszne smaki.
Składniki:
1/2 kg malin
1 szklanka cukru
1/2 żel-fiksu 2:1
15 dag białej czekolady
Wykonanie:
Malinki wymieszać z cukrem i żel-fiksem, postawić na palniku i zagotować. Kiedy malinki zaczynają się gotować dodać połamaną w kostki czekoladę i delikatnie wymieszać. Malinek staramy się za często nie mieszać, aby wszystkie się nam nie rozpadły i trzymać na ogniu tylko do momentu zagotowania.
Przygotować malutkie słoiczki i wlać do nich gorący sos, zakręcić i odstawić do wystudzenia, dla pewności słoiki odwrócić.
Ja przechowuję w lodówce, ale można wynieść w chłodne miejsce.
 
Siedemnasta propozycja to:
                     Konfitura malinowa z rumem
Autorka pomysłu jest Klaudia Sroczyńska właścicielka bloga Dusiowa Kuchnia
Składniki:
500g malin
pół opakowania żel-fixu 3:1
170g cukru
2 łyżki rumu
łyżeczka kwasku cytrynowego
Maliny przełożyć do garnka, zasypać żel-fixem i zagotować.
Dodać cukier, rum i kwasek.
Gotować jeszcze do 7minut ciągle mieszając.
Przelać do wyparzonych i ciepłych słoiczków.
Porządnie zakręcić i odstawić do góry dnem.
 
Osiemnasta propozycja to:
                              Dżem porzeczkowy z kokosem
Autorką pomysłu jest Ulcik Pa właścicielka bloga Kuchnia na Wzgórzu
Składniki:
3 szklanki porzeczek czerwonych
Porzeczki czerwone ok. 0,5 kg
cukier ok. 0,5 kg
woda – 3 łyżki
wiórki kokosowe ok. 1 garści
Porzeczki przepłukałam przełożyłam do garnuszka dodałam 3 łyżki wody i zagotowałam, dodałam cukier i wymieszałam porządnie. Całość gotowała się około 1 godziny. Po tym czasie dodałam wiórki kokosowe zamieszałam i pozwoliłam się wszystkiemu połączyć przez ok. 2 minut. W międzyczasie przygotowałam słoik i miseczkę. Do słoika przelałam dżem a do miseczki to co pozostało.
 
Dziewiętnasta propozycja to:
                     Konfitura ze skórek arbuza
Jest to zwycięski przepis Ani Loska właścicielki bloga Kraina rozkoszy podniebienia
Składniki:
- 500 g skórek arbuza
- 600 g cukru
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- ½ laski wanilii
Ze skórek arbuza ściągamy zieloną, wierzchnią warstwę. Resztę kroimy na kawałki o wielkości 3-4 cm. Każdy kawałek nakłuwamy widelcem w kilku miejscach. Sodę rozpuszczamy w połowie szklanki gorącej wody, a następnie mieszamy ją z 3 szklankami zimnej wody. Kawałki skórki arbuza wkładamy do roztworu sody, garnek przykrywamy pokrywką i odstawiamy na 4 godziny w temperaturze pokojowej. Po tym czasie kawałki skórki wyciągamy z garnka i przemywamy 5-6 razy pod bieżącą wodą. Połowę cukru wsypujemy do garnka, zalewamy go 2 szklankami wody. Syrop doprowadzamy do wrzenia, a następnie zmniejszamy ogień i gotujemy go jeszcze przez 10-15 minut. Do wrzącego syropu wkładamy kawałki skórek i od czasu zagotowania gotujemy jeszcze przez 15 minut. Po tym czasie garnek ściągamy z ognia i odstawiamy w chłodne miejsce na 12 godzin. Po upływie 12 godzin do konfitury wsypujemy pozostały cukier , całość zagotowujemy , następnie zmniejszamy płomień do minimum i gotujemy jeszcze przez 3 godziny. Pół godziny przed końcem gotowania wkładamy do garnka pół rozciętej laski wanilii. Gorącą konfiturę przekładamy do czystych i suchych słoików, szczelnie zakręcamy.

Dwudziesta propozycja to:
                            Dżem z ogórka i melona
Autorką przepisu jest Magdalena Tabaczyk.
Składniki: 
4 ogórki, cały żółty melon, łyżeczka nasion wanilii, łyżeczka mięty, 3/4 kg cukru, sok z 1 cytryny.
Ogórki obrać ze skórki i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Melona obrać, pokroić w kosteczkę. Połączyć z ogórkiem, zasypać cukrem, przykryć ściereczką i odstawić na 6 godz. Następnie dodać nasiona wanilii i gotować ok. 40 min na małym ogniu, często mieszając. Dodać miętę oraz sok z cytryny i odstawić na całą noc. Następnego dnia gotować 30 min. Nałożyć do słoiczków.
 
Dwudziesta pierwsza propozycja to:
                Ogórki z fasola szparagową do słoiczka
Autorka pomysłu jest Paulina Caban właścicielka bloga Przepisoteka.
Czego potrzebujemy? : (na 14 do 16 słoiczków)
- 2 kg ogórków gruntowych
- 2 kg fasoli szparagowej (polecam żółtą ze względu na kolor)
- 1 kg białej cebuli
- 2 koncentraty pomidorowe
- pół szklanki oleju
- 1 szklanka octu
- 4 łyżki soli
- 2 szklanki cukru
- pół łyżki pieprzu
- 2 szklanki wody
I co dalej?
Ogórki dokładnie myjemy i kroimy na cienkie plastry (zostawiamy na nich skórkę). Cebule kroimy na piórka. W tym czasie gotujemy fasole przez ok. 15 minut (wrzucamy do wrzątku). Następnie odcedzamy. Wodę gotujemy wraz z olejem, octem, koncentratem i wszystkimi innymi przyprawami. Przygotowanym roztworem zalewamy warzywa. Wszystko razem mieszamy i dzielimy na porcje. Przetwór wlewamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy denka i ustawiamy dołem do góry na minimum 5 godzin.
 
Dwudziesta druga propozycja to:
                        Syrop z kwiatów czarnego bzu
Autorem pomysłu jest ben-ka.
Składniki:
30 sztuk dojrzałych baldachimów bzu czarnego
1 litr wody
1 szt limonka /duża/
1 kg cukier
wykonanie:
W słoneczny dzień zrywamy dojrzałe kwiaty czarnego bzu.Najlepiej
ułożyć je w dużej misce lub na ogrodowym stole by dać możliwość
robaczkom aby je opuściły.
Przygotowujemy duży słój i nożyczkami odcinany bezpośrednio do słoja
pojedyncze kwiatki/praca żmudna ale efekt wspaniały/.
Przygotowujemy syrop:wodę wlewamy do garnka.wsypujemy cukier -
zagotowujemy,dodajemy sok z wyciśniętej limonki ,mieszamy i studzimy.
Po ostudzeniu wlewamy syrop do słoja ,zakręcamy go i odstawiamy na
co najmniej tydzień.
Po tym czasie cedzimy syrop przez sitko wyłożone gazą do
garnka,zagotowujemy i gorący przelewamy do słoiczków,zakręcamy je i
odwracamy do góry dnem do całkowitego ostygnięcia.
Słoiczki przechowuję w lodówce.
 
Dwudziesta trzecia propozycja to:
                       Gruszki w aromatycznej marynacie
Autorką przepisu jest Aronia Wiemcojem 
Składniki:
2,5 kg bardzo twardych gruszek "Konferencja"
2 szklanki czerwonego octu winnego
2 szklanki czerwonego wytrawnego wina
4 szklanki cukru cukru
3 łyżki miodu spadziowego
2 łyżeczki goździków
2 łyżeczki ziaren ziela angielskiego
1 łyżeczka kolendry
1 mała laska cynamonu
2 listki laurowe
2 łyżeczki ziaren ziela angielskiego
1 cytryna
kilka pasków skórki cytrynowej
Do dużego garnka wlej 3 szklanki wody i sok wyciśnięty z cytryny. Obierz gruszki i od razu wkładaj do zakwaszonej wody.
Z octu, wina , cukru i pozostałych przypraw ugotuj syrop - 15 minut pod przykryciem na małym ogniu. Włóż gruszki do syropu, zagotuj i odstaw na 12 godzin.
Na drugi dzień ponownie zagotuj na małym ogniu. Gotuj, aż staną się szkliste, a wykałaczka będzie wchodzić w nie z pewnym oporem. Przełóż do wyparzonych słoików. Syrop zagotuj i zalej nim gruszki tak, aby owoce były zanurzone w marynacie. Zamknij i przykryj kocykiem. gdy wystygną przenieś do chłodnej, ciemnej spiżarni, a zimą rozkoszuj się ich wybornym smakiem.
 
 
 
Uffff, udało się wkleić wszystkie propozycje konkursowe, było ich więcej ale już poza konkursem.
 Dziękuję wszystkim uczestniczkom za miłą zabawę i inspiracje na przyszłość.

4 komentarze

  1. Fajne przepisy..jest w czym wybierac..

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny zbiór przepisów;) Na pewno kilka będę chciała wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne pomysły. Ja już od początku notuję wszystko na Facebooku, bo znalazłam wiele fajnych pomysłów. Pozdrawiam wszystkich serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe przepisy, lubię pikle i przetwory z nutką imbiru.Może skuszę się na dżem z cukinii. Jeszcze go nie robiłam a może warto. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger