wtorek, 3 lutego 2015

Nalewka - likier z czarnej porzeczki

Ja swoją nalewkę robiłam jakiś czas temu ale teraz też można ją zrobić.
Mrożone owoce doskonale się do tego celu nadają.
Nalewka jest słodka i likierowa, jeśli taka Wam nie odpowiada dodajcie trochę więcej wody.
Na lutowo-marcowe chłodne dni jest jak znalazł. 
Możecie poczekać do czerwca jak porzeczki będą świeże wtedy trzeba cierpliwości aby jej popróbować.
Na zdrowie!


                      Składniki:
  • 1,5 kg owoców czarnej porzeczki
  • 1/2 litra spirytusu 70%
  • 1/2 l wódki 38 %
  • 1/2 litra niegazowanej wody mineralnej
  • 1 kg cukru
  • kilka goździków
  • laska cynamonu
Do słoja przełożyłam umyte owoce i zmiażdżyłam je tłuczkiem.
Dodałam połowę cukru, wymieszałam i zalałam spirytusem.
Zakręciłam słoik i odstawiłam na 6 tygodni potrząsając słojem co kilka dni.
Po 8 tygodniach przecedziłam nalewkę przez sito odciskając dobrze owoce.
Przecedziłam jeszcze raz przez gazę.
Nalewkę z powrotem wlałam do słoja.
W garnku zagotowałam wodę z resztą cukru, goździkami oraz cynamonem.
Potem jak cukier się rozpuścił a woda ostygła dodałam wódkę, wymieszałam i dolałam do słoja.
Odstawiłam słój na 2 tygodnie.
Po tym czasie przefiltrowałam nalewkę i rozlałam do butelek.
Im dłużej leżakuje tym lepiej, nabiera smaku i aromatu.
Smacznego.
Przepis od koleżanki.
"Podróże małe i duże"
Dziurawiec

0 komentarze

Prześlij komentarz

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger