niedziela, 8 marca 2020

Sernik figowo - pomarańczowy z mascarpone

Kiedy jak nie dziś będziemy sobie dogadzać miłe kobietki?
Oto przepis według Yotama Ottolenghi na przepyszny sernik, rozpływający się w ustach.
Użyłam tutaj fig suszonych które przywieźliśmy z Chorwacji, soczystych i mięsistych.
Wy zakupcie najlepsze jakie uda się Wam zdobyć.
Potem rozkoszujcie się smakiem tego pysznego sernika.
To jeden z przepisów przekazywanych z ust do ust, który ewoluował na przestrzeni lat.
Serniki to mój konik, uwielbiam łączyć smaki i aromaty a tutaj miałam ku temu okazje.
Pomarańczowo - figowy sernik.


Składniki: tortownica 24 cm
Spód:

  • 100 g herbatników pełnoziarnistych
  • 80 g łuskanych orzechów włoskich
  • 60 g rozpuszczonego masła
  • 250 g miękkich suszonych fig
  • 250 ml świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
  • 1 kawałek kory cynamonowej
  • szczypta mielonych goździków

Masa serowa:

  • 500 g twarogu śmietankowego
  • 500 g mascarpone
  • 250 g drobnego cukru - dałam 80 g ksylitolu i było dość słodkie
  • 1 łyżka startej skórki pomarańczowej
  • 4 duże jaja
  • 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • cukier puder do posypania


Przygotowanie spodu sernika:

  • Figi pokroiłam w paseczki.
  • Herbatniki zmieliłam na drobne okruchy, tak samo zrobiłam z orzechami.
  • Wycisnęłam sok z pomarańczy.
  • Wszystkie składniki, oprócz fig umieściłam w misce, dolałam wystudzone masło i wyrobiłam na masę o konsystencji piachu.
  • Boki tortownicy wyłożyłam papierem do pieczenia na 5 cm wyżej niż jej boki. 
  • Sernik bardzo urośnie i papier po to aby nie wylał się z formy.
  • Masę wsypałam do tortownicy, ugniotłam i wstawiłam do lodówki na 20 minut.
  • Figi włożyłam do garnka, zalałam sokiem z pomarańczy, dodałam cynamon i goździki i gotowałam ok. 15 - 20 minut aż figi wchłoną sok a reszta zgęstnieje.
  • Odstawiłam do wystygnięcia.
  • Wyjęłam cynamon i figi rozłożyłam na spodzie w tortownicy.
  • Wstawiłam do lodówki.

Przygotowanie masy serowej:

  • Oddzieliłam żółtka od białek.
  • Białka ubiłam na sztywna pianę ze szczyptą soli.
  • Do misy robota włożyłam twaróg i ucierałam go mieszadłem łopatkowym aż stał się gładkim kremem i trwało to ok. 1 minuty.
  • Teraz dodałam mascarpone, ksylitol - albo cukier jak używacie, skórkę pomarańczową, żółtka jaj i wlałam ekstrakt z wanilii.
  • Ucierałam aż masa stała się gładka i aksamitna.
  • Teraz dodałam pianę z białek na trzy razy, za każdym razem delikatnie łącząc ją z masą serową.
  • Masę serową delikatnie przelałam na schłodzony spód.
  • Piekłam sernik w piekarniku nagrzanym do 180 C z opcją grzania góra/dół przez 75 - 80 minut, aż sernik ściął się po bokach a w środku był tylko lekko ścięty.
  • Po tym czasie wyłączyłam piekarnik a sernik zostawiłam w środku na godzinę, lekko uchylając drzwiczki.
  • Potem stygł w temperaturze pokojowej, po czym wstawiłam go do lodówki na całą noc.
  • Posypałam cukrem pudrem.


Smacznego.
Przepis z książki Yotam Ottolenghi Helen Goh "Słodko"
"Podróże małe i duże"
Cebulica syberyjska w Parku Klepacza w Łodzi

0 komentarze

Prześlij komentarz

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger