piątek, 26 maja 2017

Pizza "BB" czyli bób i botwinka

Dla wszystkich mam, mam dziś pizzę, pyszną, zdrową i pachnącą latem.
Ania napisała mi w komentarzu że nazwała by ją "wiosenna grządka", super nazwa dla tej pizzy.
Bobu nie miałam jeszcze świeżego tylko mrożony, niemniej jednak smakuje wybornie i polecam każdemu małemu, dużemu, mamie i tacie a dzieciom też zasmakuje.
Miłego świętowania drogie Mamy.
Pizza "BB" czyli bób i botwinka.


Składniki:
Ciasto: na dużą blachę z piekarnika

  • 400 g mąki pszennej T 650
  • 100 g mąki pszennej graham T 1850
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżeczka cukru
  • szczypta soli
  • 15 g świeżych drożdży
  • 300 ml wody
Dodatki:
  • 3 - 4 buraczki z botwinką
  • 1 łyżka masła klarowanego
  • 1 łyżka octu balsamico
  • sól morska
  • pieprz świeżo mielony
  • 200 g ugotowanego bobu
  • 2 - 3 łyżki pasty ajvar
  • 5 łyżek startego sera np. gouda

Przygotowanie:
  • Do misy robota wsypałam mąki, dodałam pokruszone drożdże, sól, cukier, olej, wlałam wodę i wyrobiłam na średnich obrotach elastyczne ciasto, jakieś 8 minut.
  • Jeśli wyrabiacie ręcznie to trzeba dłużej, 10 - 15 minut.
  • Miskę skropiłam oliwą, włożyłam ciasto, nakryłam ściereczką i pozostawiłam do wyrastania na około godzinę.
  • Botwinkę w całości umyłam, osuszyłam i razem z buraczkiem pokroiłam wzdłuż.
  • Na patelni rozgrzałam masło, włożyłam całe buraczkowe plastry i smażyłam chwilę, jakieś 3 - 4 minuty pod przykryciem.
  • Dodałam teraz ocet balsamiczny i posoliłam, oprószyłam pieprzem.
  • Jeszcze dusiłam 2 - 3 minuty.
  • Bób ugotowałam w osolonej wodzie, przestudziłam i obrałam ze skórek.
  • Starłam ser na tarce o grubych oczkach.
  • Na blaszce z wyposażenia piekarnika rozciągnęłam wyrośnięte ciasto.
  • Posmarowałam pastą ajvar, posypałam 3 łyżkami sera, potem ułożyłam botwinkę w kształcie drzewa, posypałam bobem jako trawą i posypałam resztą sera.
  • Piekłam pizzę w piekarniku nagrzanym do 180 C z opcją grzania góra/dół przez 25 minut.
Smacznego.
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Makowy zagonek
Maki rosną u mnie pod oknem i cieszą oczy a za chwilę i brzuchy.
Zrobię z nich dżem z makowych płatków.
Podaję link do przepisu: Dżem z płatków maków.

0 komentarze

Prześlij komentarz

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger