wtorek, 28 lutego 2012

Naleśniki ze szpinakiem i fetą zapiekane w sosie śmietanowym

Szpinak wiedzie prym w mojej kuchni i jak tylko mogę to coś wymyślam ze szpinakiem.
A w połączeniu z fetą i twarogiem wypadł znakomicie.

                 Składniki:
         Ciasto naleśnikowe:
  • 500 ml mleka
  • 200 g mąki
  • 2 jaja
  • 1 łyżka oleju
               Na farsz:
  • 600 g szpinaku baby
  • 2 ząbki czosnku
  • 50 g masła
  • 1 op. sera feta - 150 g
  • 200 g półtłustego twarogu
                  Sos do zapiekania:
  • 200 ml śmietany 12%
  • 1/4 szklanki mleka
  • sól
  • pieprz
Mąkę zmiksować z mlekiem i żółtkami.
Białka ubić na pianę i dodać do ciasta delikatnie mieszając.
Usmażyć naleśniki.
Szpinak opłukać i pokroić w paski .
Na patelni rozgrzać masło i wrzucić szpinak i pokrojony czosnek. 
Smażyć 5 minut. 
Fetę rozgnieść widelcem i wymieszać z twarogiem. 
Dodać szpinak i pieprz i  dokładnie wymieszać.
Naleśniki posmarować farszem i zwinąć w rulony.
Ułożyć w natłuszczonym naczyniu do zapiekania. 
Zalać śmietaną przyprawioną solą i pieprzem
Zapiekać przez 20 minut w temp. 180 stopni.
Smacznego.
Przepis własny.
Przepis dodaję do Akcji Naleśniki na rózne sposoby

10 komentarze

  1. super smacznie wyglądają pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorotko, jesteś niesamowicie pracowitą osobą! Twoja rodzina ma szczęście jedząc takie pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne! *.* Równie dobre są z nadzieniem borkułowym <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam naleśniki ze szpinakiem! Łączyłam szpinak już z różnymi serami, ale z fetą jeszcze nie..do nadrobienia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają ślicznie na pewno wyśmienicie smakują, spróbuję też zrobić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku, ale bym takie naleśniki zjadła dzisiaj. Uwielbiam je, uwielbiam szpinak i kocham wszystko, co jest zapiekane!

    OdpowiedzUsuń
  7. Robię podobne tylko zapiekam pod beszamelem:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. o raaaaaany!!!! z braku czasu nie mogłam tu wcześniej zajrzeć, ale tu świetnie!!! fotki robisz znakomite a już gotowanie to moja PASJA! zostaję, obserwuję, i dziękuję za odwiedziny na moim blogu i bardzo miłe słowa!

    pozdrawiam!
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały przepis.Mój mąż nie cierpiał szpinaku aż do dnia gdy zrobiłam Twoje danie ; ] Dziękuję rocznica nam się udała ; ] Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger