piątek, 23 lipca 2021

"Niedokończona baśń" Dorota Gąsiorowska

Akwitańskie zamki, tajemnicza księga i miłość, która przez wieki czekała na szczęśliwe zakończenie.
Julia to kobieta, która sporo już w życiu przeszła mimo młodego wieku.
W wypadku straciła swego ukochanego męża i dlatego sama wychowuje ich pięcioletnią córeczkę.
Aby zdobyć wymarzoną pracę przeprowadza się z dala od rodzinnego domu matki w którym nie zaznaje ukojenia po starcie męża.
Julia od lat marzyła aby zostać asystentką Susanne Benoit, słynnej francuskiej pisarki, której twórczość od lat podziwiała.
Pracę otrzymała ale z czasem okazuje się że to chyba nie jest praca marzeń.
Jej pracodawczyni nie jest zbyt miłą osobą i porządnie zachodzi dziewczynie za skórę.
Jako element pracy jakoby, zmuszona wyrusza z Susanne do Francji, razem ze swoją córeczką.
Pokrewieństwo dusz małej Basi i pisarki Suzanne zmienia życie trzech kobiet, panie zaczynają się dogadywać jak nigdy.
We Francji Julia próbuje rozwikłać zagadkę pewnej średniowiecznej księgi, na której kartach spisano zapierającą dech w piersiach historię niespełnionej miłości, od stuleci czekającą na szczęśliwe zakończenie.
Julia przeżywa piękne chwile we Francji, mała Basia jest zachwycona zamkami i tajemniczymi historiami a Suzanne rozwikłuje zagadki z przeszłości aby potem zamknąć tą historię na łamach nowej powieści.
Polecam gorąco.
Tytuł: Niedokończona baśń
Autor: Dorota Gąsiorowska
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Między Słowami
Wydana w 22019 roku
stron 520

2 komentarze

  1. Opis zachęca do sięgnięcia po lekturę. Ja bardzo lubię polskich autorów - fajnie, jak akcja osadzona jest w polskich realiach, gdyż jakoś łatwiej jest przenieść się do świata, w którym toczy się akcja. Mam tylko nadzieję, że nie jest to typowo łzawa książka? W ostatnim czasie mam w życiu wystarczająco dużo smutku, więc wolę czytać to, co wywołuje u mnie uśmiech na twarzy lub oczyszcza głowę. Podoba mi się, że książka ma aż 520 stron, bo nie lubię, gdy historia kończy się zbyt szybko :) Poszukam e-booka, bo ostatnio już nie kupuję papierowych wersji ze względu na częste przeprowadzki.

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger