Na krzakach Lilaka pospolitego zwanego także lilakiem, bzem, jeszcze sporo kwiatków więc zdążyłam z przepisem na ten cudny dżem.
Zrywajcie kwiaty i róbcie dżem, idealny do kanapek, naleśników, deserów.
Dżem z płatków bzu lilaka.
Składniki:
- 3 szklanki kwiatków bzu lilaka
- 3 szklanki gorącej wody
- sok z 1 cytryny
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii - ja dałam 1/2 łyżeczki suszonych ziarenek wanilii
- 1 szklanka ksylitolu lub cukru
- 30 g pektyny - żelfixu, dżemiksu lub innej
- szczypta soli
Kwiaty bzu zbierałam niedaleko lasu z dala od szos, dróg, spalin i Wam też tak radzę, nie potrzeba nam metali ciężkich w dżemie.
Gałązki bzu umyłam pod prysznicem, osuszyłam i oderwałam od szypułek i gałązek.
Potrzebne są same kwiatki.
Kwiatki włożyłam do garnka, zalałam 3 szklankami gorącej - ok. 80 C wody, dodałam ziarenka wanilii i pozostawiłam na 12 godzin, dłużej też nie zaszkodzi.
Garnek nakryłam pokrywką, u mnie na noc.
Na drugi dzień przecedziłam mieszankę przez sito, a kwiaty na sicie dodatkowo odcisnęłam z płynu.
Ksylitol wymieszałam z pektyną i solą.
Do garnka z wodą bzową, dodałam ksylitol z pektyną i mieszając doprowadziłam do wrzenia.
Gotowałam tak 3 minuty, dodałam sok z cytryny, zdjęłam z ognia i mieszałam aż z powierzchni dżemu zniknęła piana.
Przelałam do słoiczków i zakręciłam.
Jeśli chcecie przechowywać dżem dłużej wystarczy włożyć słoiczki do piekarnika, nastawić temperaturę na 120 C i jak piekarnik osiągnie żądaną temperaturę pasteryzować je 15 minut, wyłączyć piekarnik i niech stygną razem z piekarnikiem.
Smacznego.
Źródło.
"Podróże małe i duże"
Niezapominajki |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.