niedziela, 17 stycznia 2016

Pieczone kasztany

"W Paryżu najlepsze kasztany są na Placu Pigalle - Zuzanna lubi je tylko jesienią" słynny cytat z serialu "Stawka większa niż życie".
Wtedy jak serial miał swoją największą oglądalność kasztanów nigdzie zdobyć nie można było a teraz jak są w każdym szanującym się sklepie czas na ich wypróbowanie.
Jak smakują kasztany? dla mnie wybornie, słodkie kasztany odpowiednio upieczone są najlepsze. 
Można dodawać je do wszystkiego np. do ciast, kapusty - zobaczcie [ klik ], [ klik ] i [ klik ]
Smaku nie przekażę Wam przez internet i musicie popróbować sami, polecam. 
Pieczone kasztany.


                 Składniki:
  • kasztany jadalne
  • piekarnik
  • garnek z wrzącą wodą
  • nóż

Kasztany umyłam i nacięłam nożem ze szpiczastej strony na krzyż.

W garnku zagotowałam wodę i na wrzącą włożyłam nacięte kasztany.
Gotowałam kasztany 15 minut.

Potem odcedziłam i ułożyłam je na blaszce.
Piekłam kasztany 15 minut w temperaturze 200 C z opcją grzania góra/dół.
Potem lekko je przestudziłam i obrałam z twardej skórki.

Smacznego.
Przepis dostępny.
"Podróże małe i duże"
Jastrzębia Góra

4 komentarze

  1. Raz w życiu jadłam pieczone kasztany i bardzo mi smakowały. Niestety w sklepach nigdzie nie widziałam. Trudno je dostać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasztanów jest wszędzie pełno na półkach, dostaniesz w Tesco, Carrefur, Alma, Piotr i Paweł, u mnie nawet w osiedlowym sklepie.
      Koniecznie spróbuj.

      Usuń
  2. Ciągle o nich słyszę i nigdy nie jadłam:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger