niedziela, 19 maja 2013

Curry z ziemniaków i szpinaku

Szpinakowy sezon rozpoczęty, a ponieważ ja mam bzika na punkcie szpinaku więc kolejna potrawa za szpinakiem gotowa.
Potrawa jest na nutę indyjską i jest bardzo pyszna, zdrowa i aromatyczna.
Ja zajadałam ją jako samodzielne danie bo jest bardzo pożywna.
Zapraszam na curry.
Przepis pochodzi z książki "Na ostro" R.Lane i T.Morris.



               Składniki: 4 porcje
  • 60 ml oleju rzepakowego
  • 1 duża cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki drobno posiekanego imbiru
  • 1 suszona papryczka chilli
  • 1 łyżeczka garam masala
  • 1 łyżeczka mielonego kminu
  • 1 łyżeczka mielonych nasion kolendry
  • 1 łyżeczka mielonej kurkumy
  • 750 g ziemniaków
  • 1 szklanka wody
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 1 puszka pomidorów bez skórki
  • 200 g świeżego szpinaku
  • 125 g jogurtu naturalnego
  • 2 łyżki świeżo posikanej kolendry lub natki pietruszki

 Na średnim ogniu rozgrzewamy olej w garnku.
Na rozgrzany olej wrzucamy posiekaną drobno cebulę, czosnek i imbir.
Smażymy 3-4 minuty aby warzywa zmiękły.
Papryczkę chilli mielimy bez pestek razem z nasionami kolendry.
Można utłuc także w moździerzu jak ktoś nie ma młynka.
Do garnka z cebulą dodajemy zmielone papryczkę i kolendrę oraz garam masalę, kmin, kurkumę i podgrzewamy przez 1 minutę.
Do garnka wrzucamy pokrojone w grubą kostkę ziemniaki i mieszamy z przyprawami.
Dodajemy wodę, sól oraz cukier i doprowadzamy do wrzenia.
Przykrywamy garnek pokrywką i na małym ogniu gotujemy przez 10-15 minut.
Następnie jak ziemniaki zmiękną dodajemy do garnka pomidory z puszki i gotujemy 4-5 minut rozgniatając pomidory.
Na koniec dodajemy umyty i pokrojony świeży szpinak.
Gotujemy bez przykrycia jakieś 5 minut.
Gotową potrawę dekorujemy kleksem jogurtu dla złagodzenia ostrości oraz posypujemy posiekaną kolendrą lub natką.
Podajemy gorące.
Smacznego.

4 komentarze

  1. ajajaj jakie to musi być dobre. lubię tu wchodzić :)

    zapraszam na kulinarne rozdanie i na indyka w pomarańczach!
    www.cookplease.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę - fajna jest, dużo w niej ciekawych i apetycznych przepisów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak potwierdzan że jest tam cała masa pyszności które na pewno wykorzystam :-)

      Usuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger