Deser obłędny w smaku, goraca lawa wyciekająca z wnętrza czekoladowej babeczki.
Polecam gorąco, na pewno zaskoczycie swoich gości nie tylko zresztą w Sylwestra.
Przepis znaleziony na blogu u Kuby Kuronia.
Czekoladowy fondant.
Składniki: 4 babeczki
- 100 g masła
- 50 g czekolady gorzkiej 70 % kakao
- 1/2 łyżki ciemnego kakao
- 3 małe jaja
- 60 g cukru pudru trzcinowego
- 50 g mąki pszennej tortowej T 405
- szczypta soli
- cukier puder trzcinowy do posypania
Przygotowanie :
- Formę taką jak do muffinek lub kokilki - ja miałam kokilki, natłuściłam masłem i obsypałam kakao, strząsnęłam nadmiar.
- Oba rodzaje czekolady i masło rozpuściłam w kąpieli wodnej.
- Do wysokiego naczynia wbiłam jaja i wymieszałam z cukrem pudrem.
- Ubijałam jaja na biały puch około 5 - 8 minut, użyłam robota.
- Następnie cały czas ubijając dodałam płynną, przestudzoną czekoladę, przesiane mąkę z solą i kakao.
- Gotowe ciasto przelałam do wysmarowanych kokilek i piekłam w piekarniku nagrzanym do 190 C z opcją grzania góra/dół przez 8 - 10 minut.
- Formę z lejącymi babeczkami można schować do lodówki a piec jak przyjdą goście.
- Upieczone babeczki zaczynają delikatnie odstawać od ścianek.
- Wyjęłam je od razu z kokilek i podałam gorące suto obsypane cukrem pudrem.
- Po rozkrojeniu powinna się z nich wylewać czekoladowa lawa.
- Jeśli jednak wystygną a nie zdążycie ich zjeść, też są pyszne, miękkie w środku ale już nie lejące.
- Można też je podać z gałką lodów waniliowych.
Przepis Bogumiła Kuroń.
"Podróże małe i duże"
W pewnym domu, w pewnym oknie |
Szkoda że niszczeje, jest piękny.
4 komentarze
Fondant to mój ulubiony deser. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJest pyszny więc się nie dziwię. Pozdrawiam.
UsuńNiebo w gębie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.